Jak dwa brzegi Wełtawy uchywcić w jednym mgnieniu, jak mieć do powiedzenia tyle co nic, czuć się nienajlepiej pomiędzy lepkim czasem, czasami trzeba z nieba wprost w przepaście, właśnie spaść, czyniąc zadość, zadawać pytania, tym bardziej im
boleśnić, słać pościel prosto w noc.
http://oczumorzenie.blogspot.com/
uwielbiam mieć pod powiekami fragmenty Ciebie...
OdpowiedzUsuń:*
OdpowiedzUsuń