niedziela, 5 kwietnia 2015

Le chaton.


 

(Dwubiegu)nowe z(a)burzenie koła,tanie, polarne, (pola)ryza(cja), pole/r(o)wanie; załamanie na.d.a(w)no(c)/przed chwilą; ja.k-by nie było, jest odczarowane, prosto w wąską wannę, w Noc.
Jest Wiel.kiedykolwiek przenika przez ściany, (ś)ci-na szarą krew w zmrożonych niestarannie żyłach; Umarł mi i wrze, dobrze, że wrócił, nigdy nie (p)od/szedł spomiędzy spis(k)ów, pi(a)sku opon zgrzytającego o szprychy, brudnych, rudych wycieraczek, rudy szkła i łamanych dachów.

Koryto, rzek(ł), uregulowane jak brwi.
Łuk.