czy niezmiennie z M.?, lecz o zmienionej dacie w kalendarzu, na dniach coraz bardziej zimowych w okamgnieniu i ku mojemu zdziwieniu nowe kadry tu się skryją?
Skryją się, owszem, niechybnie, niebawem z M. dla mnie najdroższym, nieuosobionym. Z dusz mnogością w inkarnacjach zimowych, wierzę. Natenczas zaokiennie topnieje mi grudzień.
czy niezmiennie z M.?, lecz o zmienionej dacie w kalendarzu, na dniach coraz bardziej zimowych w okamgnieniu i ku mojemu zdziwieniu nowe kadry tu się skryją?
OdpowiedzUsuńSkryją się, owszem, niechybnie, niebawem z M. dla mnie najdroższym, nieuosobionym. Z dusz mnogością w inkarnacjach zimowych, wierzę. Natenczas zaokiennie topnieje mi grudzień.
OdpowiedzUsuń